Gdy upływał czas, Jaden Jefferson pozwolił, by radość zwycięstwa przepłynęła przez jego twarz. Uśmiechnął się od ucha do ucha. Zwycięstwo nie było łatwe w piątkowy wieczór.
Rozgrywający Cathedral pamiętał uczucie trudności, jakie towarzyszyło mu rok temu jako młoda drużyna. Kiedy do przerwy przegrywaliśmy z St. Paulem, zaczęło pojawiać się uczucie zapadania się w pamięć.
„Rozmawiam z [my teammates] cały dzień na linii bocznej” – powiedział Jefferson, o próbie nabrania dynamiki, mimo że w pierwszej połowie strzelił tylko gola z gry i stracił przyłożenie. „Po prostu ich motywuję, popycham. Musisz po prostu iść.
Musiał odwrócić losy Upiorów, zamienić rozczarowanie w pierwszej połowie w sukces w drugiej połowie i skierować sygnał do sygnalistów, którzy byli przed nim. Osiem lat temu przyszły wybór nr 1 w drafcie NFL Bryce Young – sam mały rozgrywający stwarzający podwójne zagrożenie – pomógł Catheralowi pokonać St. Paul w drodze do ligowej korony.
Teraz przyszła kolej na Jeffersona. Wraz ze swoim wujkiem, trenerem pierwszego roku Cathedral Vincentem Jeffersonem i ojcem, koordynatorem ofensywy Jabarim Jeffersonem, Jaden w piątkowy wieczór kontynuował swoją karierę na drugim roku. Jego dwa podania po przyziemieniu i 201 jardów wielozadaniowych doprowadziły Cathedral do zaciętego zwycięstwa 16-14 w lidze Angelus nad St. Paul — pierwszego tytułu mistrzowskiego drużyny Phantoms od 2018 roku.
„Jestem po prostu niezwykle podekscytowany” – powiedział Jaden, który ma łącznie 32 przyłożenia. „Pracowaliśmy na to cały rok. Pracowaliśmy, aby wygrać ligę. Teraz play-offy, mistrzostwa CIF, nadchodzimy.
Trener St. Paul Mike Moschetti wszedł w piątek z celem: musiał powstrzymać Jadena przed kontrolowaniem przebiegu gry.
Moschetti na początku to zrobił. Swordsmen (6-4, 4-1) spowolnili grę i mieli dwie dziewięciominutowe jazdy na prowadzenie w drugiej połowie, ograniczając Phantomy do trzech ataków w połowie. Jednak zmiany w drużynie Cathedral w drugiej połowie pozwoliły im przejąć kontrolę. Jefferson rzucał na przyłożenia na odległość 10 i 55 jardów w pierwszej połowie, podnosząc Cathedral (9-1, 5-0).
„W pierwszej połowie bardzo kontrolowali czas gry” – powiedział Jefferson. Musieliśmy zejść w przerwie i dokonać pewnych zmian w ataku [and] spróbuj je trochę spowolnić, aby odzyskać naszą dynamiczną ofensywną piłkę.
Św. Paweł popełnił błędy – Szermierze dopuścili się czterech fauli osobistych, w tym trzech na terenie Katedry. Mimo to „Młodzi” do samego końca walczyli o zwycięstwo.
Młodszy rozgrywający Gabriel Castaneda, który zdobył dwa przyłożenia w pośpiechu w meczu przeciwko Cathedral, podjechał do linii 15 jardów, aby stworzyć potencjalnego zwycięskiego gola z gry. Było to najdłuższe w jego karierze uderzenie z gry na dystansie 25 jardów.
Gdy kicker Jesse Riperto ustawiał się w kolejce do ataku z 32 jardów, na linii bocznej katedry panowała cisza.
Kopnięcie Riperto poszybowało szeroko w lewo. Gra się skończyła.
„To nie jest wina tego dzieciaka” – powiedział Moschetti. – W drugiej połowie zagrali nam ofensywnie. Zamknęli nas.”
Jefferson rzucił się na swoich kolegów z drużyny na boisku, gdy piłka minęła słupki. Porażka w pierwszej połowie przeszła do historii i liczyło się tylko to Teraz.
Był mistrzem Ligi Angelus.