Nowe wykresy opracowane przez wiodący zespół doradców pokazują „straszny” obraz kanclerz po jej pierwszym budżecie. Przewiduje się, że w połowie kadencji realne płace wzrosną o marne 13 funtów w ciągu dwóch dekad.
Ponure dane Fundacji ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji uwydatniły „połączenie wyższej inflacji i słabszego wzrostu gospodarczego wynikającego z wyższych podatków od zatrudnienia”.
Dzieląc się informacjami na temat X, Fundacja stwierdziła: „…Szersze perspektywy płac są tragiczne. Wyższa inflacja, słabszy wzrost gospodarczy wynikający z wyższych podatków od zatrudnienia oraz trudne perspektywy oznaczają ponowną stagnację płac realnych w środku tego Parlamentu.
„Oczekuje się, że do 2028 r. płace realne w ciągu ostatnich dwóch dekad będą rosły zaledwie o 13 funtów tygodniowo”.
Jednakże zespół doradców zwrócił również uwagę na dobre wieści dla osób w wieku od 18 do 20 lat, których pakiety wynagrodzeń zostaną znacznie zwiększone w wyniku podwyżki płacy minimalnej przez kanclerza.
Fundacja dodała, że budżet nie przyniósł jeszcze zdecydowanej zmiany w stosunku do Wielkiej Brytanii, która dotychczas była „narodem stagnacji” ze słabymi perspektywami wzrostu i standardów życia.
W oświadczeniu napisano: „Przewiduje się, że realny dochód do dyspozycji gospodarstwa domowego na osobę będzie rósł w całym parlamencie średnio o 0,5 procent rocznie.
„Chociaż byłby on silniejszy niż wzrost za poprzedniego parlamentu (0,3 procent), nadal byłby to najgorszy okres pod względem poziomu życia pod rządami laburzystowskiego rządu, niższy nawet niż roczny wzrost wynoszący 0,8 procent odnotowany w parlamencie w latach 2005–2010”.
„…najbiedniejsza połowa gospodarstw domowych doświadcza średnio 0,8% spadku swoich rocznych dochodów, podczas gdy najbogatsza połowa gospodarstw domowych boryka się ze spadkiem o 0,6%.
„Jednakże podwyżki podatków od zysków kapitałowych i spadków (nieuwzględnione w tym modelu) są bardziej progresywne, więc zamożne gospodarstwa domowe odczują ogólnie największy wpływ na środki pieniężne”.
Mike Brewer, tymczasowy dyrektor naczelny Fundacji Rezolucji, powiedział, że pierwszy budżet pani Reeve nigdy nie będzie „zadowalał tłumów”.
Powiedział: „Nadając priorytet dodatkowym wydatkom na usługi publiczne i inwestycje, kanclerz pożycza dodatkowe 32 miliardy funtów rocznie do końca kadencji parlamentu, a kolejne 41 miliardów funtów pochodzi również z podwyżek podatków.
„Krótkoterminowym skutkiem tych zmian będzie lepsze finansowanie usług publicznych – nie tylko w szkołach i NHS – ale, co najważniejsze, także w naszym systemie wymiaru sprawiedliwości. Jednak rodziny są również gotowe na dalsze obniżenie poziomu życia, ponieważ podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne pracodawcy hamuje wzrost płac.
„Kiedy Wielka Brytania w końcu przewróci kartkę w stronę swojego długotrwałego braku inwestycji dzięki 100 miliardom funtów zwiększenia publicznych wydatków kapitałowych, istnieje nadzieja, że ten krótkoterminowy ból ostatecznie przekształci się w długoterminową poprawę standardu życia. Jeśli jednak tak się nie stanie, przyszłe budżety nie będą łatwiejsze do zrealizowania, zwłaszcza jeśli potrzebne będą dalsze podwyżki podatków”.