Rolnicy w całej Wielkiej Brytanii skrytykowali decyzję Rachel Reeves o zniesieniu zwolnień z podatku od spadków w gospodarstwach rolnych, ostrzegając, że może to prowadzić do niedoborów żywności.
Kanclerz ogłosiła zmiany podczas środowego budżetu, ujawniając, że od kwietnia 2026 r. jedynie pierwszy milion funtów wartości nieruchomości rolnych będzie zwolniony z podatku od spadków, a grunty rolne o wartości powyżej progu będą objęte podatkiem od spadków w wysokości 20 proc.
Posunięcie to spotkało się z gniewem i konsternacją społeczności rolniczej, a rolnik Jeremy Clarkson, maniak benzyny, twierdził, że rolnicy „zostali oszukani”.
Minister rolnictwa cieni Robbie Moore, który pochodzi z rolnictwa, nazwał to posunięcie „katastrofalnym dla gospodarstw rodzinnych”.
Konserwatywny poseł ostrzegł ponadto, że proponowany podatek zagrozi bezpieczeństwu żywnościowemu kraju i doprowadzi do wzrostu cen żywności. Powiedziała Wiadomości z nieba: „To w istocie kradzież, przykładanie dwóch palców do sektora rolnego. Całkowicie nie docenili skutków, jakie to będzie miało, stwarza to dużą niepewność co do sposobu zarządzania tą ziemią.
„Jeśli chcesz inwestować w ten holding, aby produkować żywność, potrzebujesz pewności, a to ogłoszenie powoduje niepewność. Będzie to miało bezpośredni wpływ na program bezpieczeństwa żywnościowego i ceny żywności w dalszej perspektywie”.
Szacunki Country Land and Business Association (CLA) pokazują, że choć próg 1 miliona funtów może wydawać się wysoką poprzeczką, w rzeczywistości będzie miał wpływ na ponad jedną trzecią z 209 000 gospodarstw rolnych w kraju.
Aby wiele gospodarstw rolnych mogło stać się opłacalną propozycją biznesową, musi uprawiać wystarczającą ilość ziemi. To, w połączeniu z takimi rzeczami jak domy wiejskie i stodoły, oznacza, że często ich wartość znacznie przekracza 1 milion funtów, pomimo trudności w utrzymaniu przepływu środków pieniężnych.
Wielu twierdzi, że oznacza to, że zdecydowana większość gospodarstw rolnych będzie miała trudności z wyprodukowaniem środków pieniężnych niezbędnych do odziedziczenia gospodarstw, co doprowadzi do ich sprzedaży i potencjalnego zaprzestania wykorzystywania ich do celów rolniczych.
Pogląd ten podziela prezes CLA Victoria Vyvyan, która powiedziała Sky News, że rząd „połączył aktywa biznesowe z majątkiem osobistym”, próbując opodatkować bogatych.
Na początku tego roku Dan Boomer, brytyjski rolnik, powiedział Express.co.uk, jak trudne może być rolnictwo w obecnym klimacie, a wielu rolników z trudem wiąże koniec z końcem.
Powiedział: „Występują problemy finansowe, jesteśmy branżą, która inwestuje milion funtów w nadzieję, że odrośnie.
„Bardzo często pod koniec roku tracimy pieniądze. Ludzie muszą zdać sobie sprawę, że jeśli gospodarstwa upadają, Wielka Brytania przestanie być w stanie się wyżywić”.
Kanclerz w czwartkowym przemówieniu określiła zmiany jako „sprawiedliwe i proporcjonalne”.
Powiedziała: „Wczoraj musieliśmy zebrać pieniądze w budżecie i wiemy, że jest wielu właścicieli gruntów, którzy są bardzo bogaci, a niektórzy kupują ziemię, aby uniknąć płacenia podatku od spadków, ponieważ wcześniej podatku od spadków nie było”.