Strona główna SPORT Cztery piony: zbadano ruchy szerokiego odbiorcy w ostatecznym terminie handlu NFL

Cztery piony: zbadano ruchy szerokiego odbiorcy w ostatecznym terminie handlu NFL

8
0

W przypadku drużyn z AFC w tym sezonie skrzydłowi byli w ciągłym ruchu czuć jakby mogli (byli) pretendentami do Super Bowl w okresie poprzedzającym termin wymiany. Wszystkie te zawody są całkiem świeże i nie mieli zbyt wiele czasu, aby wystartować w zawodach, ale nadal warto sprawdzić, jakie są ich perspektywy, aby uzupełnić swoje ataki i dać im szanse, których potrzebują, aby zostać pretendentami do Super Bowl.

W tym tygodniu Baltimore dokonało szybkiej transakcji za skrzydłowego, przejmując Diontae Johnsona z Panthers w zamian za wymianę picków trzeciego dnia (co w rzeczywistości równało się temu, że Ravens otrzymali Johnsona za darmo). Było to sprytne posunięcie ze strony zespołu, który zawsze to robi, zapewniając prawdopodobnie najlepszemu atakowi w NFL najpełniejsze szerokie pomieszczenie odbiorcze, jakie mieli w erze Lamara Jacksona. Po wzmocnieniu tego miejsca ofensywa Ravens jest gotowa przyczaić się i ścigać zawsze nieuchwytny występ w Super Bowl za czasów Jacksona.

Jest prawdopodobnie mało prawdopodobne, aby Johnson stał się docelowym potworem w tym ataku. Zay Flowers i Rashod Bateman są faworytami w roli starterów. Mark Andrew i Isaiah Likely to uznani starterzy w ciasnych końcówkach. Jest już garstka gęb, które mogą się nakarmić tym przestępstwem, więc to nie jest tak, że Johnson jedzie do Baltimore, aby być wielkim czasowym liderem pod względem produkcji tego przestępstwa. To dodatkowa zaleta, którą w zasadzie dostali za darmo.

Johnson zamierza ulepszyć niektórych przedstawicieli, których na boisku był Nelson Agholor, dając im najwyższej klasy WR3, który stanowi bardziej wiarygodne zagrożenie dla obrony. Powodem, dla którego udało im się pozyskać Johnsona, który przez całą swoją karierę był produktywnym odbiorcą, było zakażenie śmiertelnego przypadku pantheritis. Pantheritis zaszkodziło w tym roku wielu graczom NFL w Północnej Karolinie, ale Johnson był pod tym względem jednym z największych przegranych. Johnson ma słaby sezon w karierze, a oczekiwana liczba punktów dodanych na cel, jardy na przebiegniętą trasę, jardy po złapaniu na przyjęcie i procent przyjęć – wszystko to w najniższym lub drugim najniższym momencie w karierze Johnsona.

Mimo to istnieją powody, by sądzić, że to tylko przebłysk na radarze i Johnson powróci do bycia produktywnym graczem teraz, gdy gra w Ravens. Zeszły rok Johnsona był jednym z najbardziej efektywnych w jego karierze w drużynie Steelers w strasznych okolicznościach, w których Kenny Pickett był jego rozgrywającym. Jeśli będzie mógł dobrze grać To ataku, bycie dobrym zawodnikiem Ravens jest w zasięgu ręki.

Johnson nie będzie miał tu zbyt wielu celów, ale dopóki uda mu się zebrać kilka produktywnych momentów i będzie nieco bardziej dynamiczny niż Agholor, Ravens powinni mieć wszystkie elementy, których potrzebują (w ataku). przejść głęboką passę w fazie play-off.

DeAndre Hopkins dołączył niedawno do Chiefs po tym, jak Tytani postanowili spojrzeć w przyszłość i udostępnić go do wymiany, co pozwoliło Kansas City zdobyć ulepszenie, którego desperacko potrzebowali do własnej ofensywy.

Chiefs potrzebowali trochę energii przez większą część roku (rok, w którym wygrali Super Bowl) i mają nadzieję, że Hopkins będzie dla nich przynajmniej siłą stabilizującą, która pomoże im przezwyciężyć część trudności garby, które niepokoją ludzi o ten zespół.

Są dwa obszary, w których Chiefs spisali się słabo w ataku w tym sezonie: straty i czerwona strefa. Według TruMedia Chiefs zajmują 23. miejsce pod względem procentu przyziemień w czerwonej strefie (51,9%) i 29. pod względem odsetka przejazdów zakończonych stratą (15,7%). Poza tym nadal są w dużej mierze jednym z najlepszych atakujących w lidze, ponieważ mogą polegać na swojej grze biegowej i prostym fakcie, że mają Patricka Mahomesa w środku pola. Jak dotąd Hopkins rozegrał tylko jeden mecz dla Chiefs, ale wydaje się, że jego obecność będzie korzystna dla Chiefs w dalszej przyszłości.

Hopkins pokonał Raiders tylko 14 tras, zdobywając dwa razy na odległość 29 jardów na trzech celach. To skromny wynik w próżni, ale tak naprawdę pokazuje, że Chiefs i Mahomes będą go brać za cel i uczynić z niego wartościowego zawodnika ataku. Hopkins był jednym z dwóch zawodników Chiefs (wraz z Travisem Kelce), który przekroczył dwa jardy na przebieg trasy i zajął trzecie miejsce pod względem liczby celów na przebieg trasy spośród wszystkich graczy Chiefs, którzy przebiegli co najmniej 10 tras podczas zwycięstwa nad Raiders. Zajął także pierwsze miejsce w rankingu EPA na cel wśród tych odbiorników, ale znowu miał tylko trzy cele.

To bardzo mała próbka w porównaniu z naprawdę okropną obroną, ale ta liczebność próby pokazuje, że obecność Hopkinsa to coś, czego mogło bardzo brakować w ataku. Nawet w wieku 32 lat prawdopodobnie będzie w tym zakresie ogromnym wzmocnieniem i pomoże ustabilizować niektóre przewagi, w których drużyna miała problemy. Prawdopodobnie nie jest asem, odbierającym alfa nr 1, jakim był w przeszłości, ale nie musi nim być, aby po prostu ustabilizować atak, który ma najlepszego rozgrywającego w lidze.

Innymi słowy — najlepsza drużyna w NFL stała się lepsza. Nadal nie będą najbardziej wybuchową grupą na świecie, ale nie muszą nią być, aby ostatecznie zdobyć swój cel. Powodzenia AFC!

Amari Cooper gra w drużynie Bills od dwóch tygodni i w tych dwóch meczach miał mieszane wyniki, chociaż w zasadzie nie jest to złe ani dla niego, ani dla Billsów.

W swoim pierwszym meczu po uwolnieniu z głębin Brownów Cooper zdobył przyłożenie, a do tego 66 jardów do pięciu celów, co dało im spektakularne zwycięstwo nad Tytanami. W tym tygodniu przeciwko Seahawks miał tylko jeden chwyt na trzy jardy, ale Bills nie potrzebowali go, aby po prostu przetoczyć Seattle na wyjeździe. Jest to w pewnym sensie idealny odbiornik, który Bills może dodać w tym momencie – odbiornik weteran, który może dostać swój, gdy zajdzie taka potrzeba, ale nie jest niezbędny do planu gry.

Cooper cierpiał na tę samą przypadłość, na którą cierpieli pozostali odbierający Brownsa, zanim został sprzedany: grał z najgorszym rozgrywającym w lidze. Cooper osiągał średnio 4,7 jarda na cel, grając z Deshaunem Watsonem, a liczba ta wzrosła już do 9,9 w Buffalo. Na znacznie mniejszej próbie Cooper pokazał, że jego umiejętności z zeszłego roku tak naprawdę nie spadły, jest po prostu w lepszej sytuacji, grając z jednym z najlepszych podających w lidze, którym jest Josh Allen.

Subskrybuj Piłka nożna 301 NA Podcasty Apple, Spotify, YouTube Lub gdziekolwiek słuchasz.

Ta wymiana dała Billsowi niezawodny cel do gry na zewnątrz, podczas gdy młodsi odbiorcy, tacy jak Khalil Shakir i Keon Coleman, przygotowują się do ataku i drużyny, która ma w tym roku aspiracje do Super Bowl. To nie jest najbardziej skomplikowany pomysł na świecie, to po prostu stabilizująca obecność weterana, który ma szansę zabłysnąć, gdy futbol stanie się trudniejszy, a po sezonie liczy się doświadczenie w starciu z najlepszymi zawodnikami ligi.

Nadal nie jest jasne, czy drużyna Billsa ma wszystko, czego potrzeba, aby zdobyć tytuł, biorąc pod uwagę, że na początku tego sezonu została zniszczona przez Ravens. Mimo to jest to dla nich pomocny dodatek i w niektórych momentach będą musieli polegać na Cooperze. To niesamowicie przemyślany atak prowadzony przez rozgrywającego, który w tym sezonie gra w piłkę nożną klasy MVP. Zobaczmy, jak to będzie wyglądać w styczniu, ponieważ wtedy handel będzie naprawdę mierzony.

Jeśli Jets nie zdołają odnieść 10 zwycięstw z rzędu, ich sezon dobiegnie końca, ale nie będzie to spowodowane brakiem prób! Włożyli w ten skład ogromną ilość zasobów, a jednym z ich najnowszych nabytków był były skrzydłowy Raiders Davante Adams, który oczywiście ma długą relację z Aaronem Rodgersem, sięgającą ich wspólnych czasów w Green Bay. Z jakiegoś powodu było to jak dotąd posunięcie o niewielkim wpływie, ponieważ Rodgers i Adams po prostu dobrze ze sobą współpracowali, co ostatecznie nie zapewniło Jets zwycięstw, których potrzebowali, aby uratować sezon.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni połączenie Rodgers-Adams przyniosło średnie wyniki. Spośród siedmiu graczy Jets, którzy przejechali co najmniej 10 tras w 7. i 8. tygodniu, Adams zajmuje drugie miejsce pod względem celów (15) za Garrettem Wilsonem i zajmuje pierwsze miejsce pod względem przebiegniętych tras (68). Pomimo tak dużej liczby działań rzeczywiste wyniki nie były aż tak dobre. Adams zajmuje czwarte miejsce pod względem liczby jardów na przebieg trasy (1,24), ostatnie pod względem oczekiwanych punktów dodanych na przebieg trasy (-0,09), szóste pod względem pierwszych upadków i przyłożeń na cel (26,7%) oraz piąte pod względem wskaźnika skuteczności celowania (40%).

Jest to zagadnienie wieloaspektowe. Rodgers najwyraźniej ma już dawno za sobą swoją świetność w wieku 40 lat po kontuzji ścięgna Achillesa, a Adams nie jest na tym etapie swojej kariery dominującym skrzydłowym nr 1. Mimo to celem tej wymiany dla Jets było to, aby szybko rzucili się na ziemię z najlepszą kombinacją QB-WR, która pomogła odmienić sezon. Kiedy doszło do wymiany, ich bilans wynosił 2-4. Teraz mają bilans 2-6 i niesamowicie kosztowny sezon zbliża się do końca.

Nadal istnieje szansa, że ​​to indywidualne połączenie się odwróci i przeżyje kilka miłych chwil w schyłkowych momentach ich karier, ale jeśli chodzi o faktyczne zwycięstwa, ten sezon jest już zakończony. Być może dostaną jeszcze jedną szansę w 2025 roku, jeśli Rodgers zdecyduje się wrócić i zagrać w kolejnym sezonie, ale na razie jest za mało i za późno.

Przynajmniej zawsze będą Wślizg Adamsa po przechwyceniu Beanie Bishop z meczu przeciwko Steelers. Nikt nie może im tego odebrać.

Źródło artykułu